Czy można pomylić Jana z Anną… na opakowaniu?

Kolejne ciekawe orzeczenie z zakresu prawa własności intelektualnej można odnaleźć wśród wyroków wydanych przez Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygnatura akt I ACa 19/18).

Spółka Sarantis Polska od 2000 roku posługuje się marką Jan Niezbędny (są to produkty gospodarstwa domowego). W 2012 roku firma Stella Pack zaczęła posługiwać się w zakresie tego samego rodzaju produktów marką Anna Zaradna. Spółka Sarantis oceniła to jako czyn nieuczciwej konkurencji. Zarzuciła w tym zakresie podobieństwo opakowań produktów dotyczące koncepcji kolorystycznej opakowań, układu elementów graficznych i słownych, koloru i wielkości użytej czcionki. Zdaniem Spółki powstało niebezpieczeństwo wprowadzenia w błąd odbiorców, co do pochodzenia tych produktów.

Sarantis złożyła przeciwko Stella pozew o zakazanie czynów nieuczciwej konkurencji oraz zakaz naruszania praw z rejestracji wzorów przemysłowych. Pozew podlegał doprecyzowaniu i ostatecznie żądanie dotyczyło zakazania Stella oferowania i prowadzania do obrotu produktów serii Anna Zaradna w odniesieniu do produktów służących przechowywaniu żywności, sprzątania, a także worków na śmieci. Żądanie dotyczyło zaniechania używania na ich opakowaniach elementów graficznych w kolorze czerwonym na żółtym tle, a także oznaczania produktów znakiem słowno-graficznym składającym się z wizerunku postaci na czerwonym tle, oraz napisu złożonego z imienia określającego przedstawioną postać i słowa ją charakteryzującego Anna Zaradna lub Anna Oszczędna.

Stella przyznała, że w 2012 roku zmieniła jedną ze swoich marek na Annę Zaradną, jednak kwestionowanych przez Powoda elementów kolorystycznych i graficznych używała w swoich produktach już od 2000 roku. Poza tym kwestionowane kolory i zestawienia, a także oznaczenia słowo-graficzne są powszechnie stosowanymi w obrocie gospodarczych przez innych producentów tego typu produktów.

Sąd Okręgowy w Lublinie oddalił roszczenie, wskazując że żądania nie zostały określone w sposób jednoznaczny i precyzyjny. Zdaniem Sądu nie wskazano w sposób prawidłowy przedmiotu ochrony, której się domagano w zakresie katalogu produktów, wyglądu postaci, treści napisów. Nie określono precyzyjnie kompozycji kolorystycznej, kształtu, wielkości elementów graficznych w kolorze czerwonym, ani ich miejsca położenia na opakowaniu produktu. Tak sformułowane żądanie obejmowało zatem swoim zakresem nieskończoną ilość zestawień elementów graficznych w kolorze czerwonym na żółtym tle oraz bliżej nieokreślonej kategorii produktów. Sąd zwrócił także uwagę, że przedmiotem ochrony art. 10 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji może być tylko konkretne określone oznaczenie używane w obrocie, zindywidualizowane i odróżniające się, a nie abstrakcyjna koncepcja opakowania wyrażająca się w jego kolorystyce lub układzie elementów graficznych na opakowaniu.

Sąd Apelacyjny w Lublinie, jako Sąd II Instancji, w całości podzielił stanowisko Sądu I Instancji. Zdaniem Sądu Powód dokonując oceny ryzyka konfuzji nieprawidłowo powołał się na oznaczenie słowno-graficzne Jak Niezbędny i Anna Zaradna oraz na same oznaczenia słowne Jan Niezbędny i Anna Zaradna, dokonując wyodrębnienia przedmiotowego oznaczenia z całości opakowań produktów obu firm. Ocena ryzyka konfuzji powinna być bowiem dokonywana z uwzględnieniem wyglądu całego opakowania.

Co więcej, zdaniem Sądu, różnice w wyglądzie obu opakowań wykluczają ryzyko wprowadzenia w błąd. Oba oznaczenia słowno-graficzne, jak i samo oznaczenie słowne Jan Niezbędny i Anna Zaradna zawierają szereg różnic wynikających przede wszystkim z faktu przedstawienia wizerunku osób o odmiennej płci i innych nazwiskach. Postać mężczyzny z ciemnymi i krótkimi włosami w czarnym ubraniu zasadniczo różni się od postaci kobiety w długich, brązowych włosach w czerwonym fartuchu i białej bluzce. Zdaniem Sądu, przeciętny Klient, jest więc w stanie odróżnić pochodzenie obu produktów.

Orzeczenie to stanowi doskonały obraz tego, jak duża precyzja wymagana jest w formułowaniu roszczeń dotyczących własności intelektualnej. Należy także przed wniesieniem takiego roszczenia dogłębnie rozważyć, które z możliwych roszczeń przyniesienie największe korzyści.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *